Kiedy wymyślałam tematy do mojego wyzwania wiedziałam, że jeden musi być związany z Halloween. Wiem, wiem że niby papugujemy święta, że czarownice itd. ale sami podobny taki dzień, który po prostu z czasem zanikł. Czytaliście "Dziady"? No właśnie. :) A że w obecnych czasach tyle różnych dziwnych filmów, niektóre zabawne, niektóre straszne - pobudzają wyobraźnię, czasem aż za bardzo. ;) Toteż zamiast zwykłego manicure stwierdziłam, że zrobię charakteryzację paznokci i trochę dłoni, choć teraz widzę, że mogłam zrobić trochę dalej i bardziej, no ale to mój pierwszy raz więc błędy są oczywiste. ;)
Wbrew pozorom wykonanie tego czegoś ;) nie jest trudne i uwaga - nie wymaga precyzji! :D Ma być brudno, krwawo i brzydko. ;) Wykonanie jednej dłoni zajęło mi około godziny a zmycie jakieś pięć minut, więc wcale nie tak źle. :)
W dodatku nie użyłam niczego wymyślnego - wszystko miałam w domu, w dodatku niektóre elementy można spokojnie zamienić.
Wykorzystałam:
- kleje: Wikol i magiczny
- klej do rzęs
- barwnik spożywczy, czerwony
- kawałek brązowego kordonka (ale później stwierdziłam że zwykła nitka byłaby lepsza, bo cieńsza)
- farbki akrylowe: biała, czarna, czerwona i w kolorze skóry (można spokojnie zastąpić je lakierami)
- lakiery: Golden Rose (Rich Color, nr 35), Miss Sporty (nr 150), Essie (906 Picked Perfect)
- gąbeczki do gradientów (zabrakło na zdjęciu)
- pęsety
- baza na skórki peel-off z Born Pretty Store (recenzja)
- patyczek drewniany
Jak więc widać wykorzystałam rzeczy które raczej każda z nas posiada w domu. Mogłam wykonać video tutorial ale coś nie chciał mi się ustawić dobrze aparat więc na koniec mam tylko krótki filmik z samą już charakteryzacją i straszną muzyczką w tle. ;)
Kiedy już zrobiłam paznokcie i zdjęcia to stwierdziłam, że mogła trochę bardziej dopracować połączenie skóry po bokach i pod spodem, no ale to był mój pierwszy raz. :p
Inspirowałam się obejrzanymi dawniej filmikami na Instagramie oraz charakteryzacjami na zombie i powstało mi coś takiego. ;)
Moim pierwszy krokiem było lekkie zmycie lakieru z paznokci, który już miałam, ale nie całego. Następnie bazą z BPS posmarowałam niechlujnie skórki, paznokcie i trochę więcej skóry wokół paznokci.
Lakierem nude wygradientowałam całą bazę (po wyschnięciu jest nadal biała) i lekko skórę wokół. Potem czerwienią i czernią. Następnie dodałam barwnika wymieszanego z odrobiną kleju wikol - stąd taki trochę "lejący się" widok "krwi". Potem dodałam kleje, farbki, robiłam dziurki, sztuczne szwy i co mi tam do głowy przyszło.
Jeśli chodzi o filmik i to dziwne ustawienie palców - to żadne poprawki w filmie - ja tak potrafię naprawdę. ;)
Straszne czy nie?