Cztery pędzelki do zdobień od Born Pretty Store

Cześć! Jak dobrze wrócić. :3 Nie ma to jak obróbka zdjęć. <3 Nawet najprostsza. ;) Brakowało mi tego przez prawie 1,5 tygodnia. :D

Dzisiaj zrecenzuję dla was pędzelki, które otrzymałam od sklepu Born Pretty Store w ramach współpracy. I które bardzo polubiłam. :)

Mowa dziś o dokładnie tych pędzelkach: http://www.bornprettystore.com/4pcsset-elegant-flower-handled-liner-drawing-nail-brush-paint-nail-tools-p-16587.html

Moje niestety nie są już tak czyste ;) ale może uda mi się jeszcze doczyścić, choć nie zauważyłam, żeby przeszkadzało to w malowaniu. Może acetonem...?

Na chwilę obecną pędzelki są przecenione i kosztują 3,36$, czyli ok. 13 złotych.
Przychodzą do nas zapakowane w zgrabne przezroczyste etui. Karteczkę doczepiłam sama. ;)

Trzonki pędzelków wykonane są z białego lekkiego plastiku i ozdobione ślicznym kwiatowym motywem. na końcach mają "złote skuwki", zaś płaski pędzelek ma trzonek z drewna i żółtawa końcówkę a jego skuwka jest srebrna. Pozostałe trzy mają "złote" skuwki.

Włosie najprawdopodobniej syntetyczne.

Długość trzonka trzech pędzelków z długim włosiem: 14 cm

Długość złotych skuwek: 1,2 cm

Długość trzonka pędzelka płaskiego: ok. 14,2 cm

Długość srebrnej skuwki: 2,8 cm

Długość i szerokość pędzelka płaskiego: 0,6 cm na 0,3 cm

Długość włosia: najkrótszy ma 1 cm, średni ma 1,8 cm, najdłuższy ma 2,5 cm

Pędzelki są ze mną jakieś 2 miesiące i używam ich dosyć często. Na końcu przypomnę wam kilka zdobień z ich użyciem.

Ten płaski zabarwił mi się po one stroke ale mam nadzieje, że uda mi się go doczyścić. ;) Używam go do np. oczyszczania skórek lub przy one stroke.

Jeśli zaś chodzi o kolejne 3 pędzelki to można nimi zmalować naprawdę wiele. Od cienkich po grubsze linie, ale nie tylko. Im dłuższe włosie tym linie są cieńsze.

Bardzo przyjemnie mi się ich używa i jak na razie włosie jest w idealnym stanie (jedynie się zabarwiły lekko ;)). Jeśli lekko się rozcapierzy to łatwo można to naprawić przeciągając po włosiu dwoma palcami w górę.

Mają niewątpliwie swój urok i są bardzo przydatne. Brakuje mi jednak wciąż takiego ultra cienkiego pędzelka do naprawdę maleńkich elementów (jak chociażby namalowanie oczu na figurce)