Truskawkowe paznokcie ? Nowa grzywka :)

Witam ponownie w tym tygodniu :)
Dziś dosyć krótko. :) Cieszę się, że poprzedni post przypadł wam do gustu, a raczej szminka. ;) Choć to może firma powinna się cieszyć, bo w końcu to ona ją wyprodukowała a ja tylko zopiniowałam. :)

Dziś malutki i prostu tutorial, mój pierwszy tu na blogu. :) Także tego, bądźcie wyrozumiali. ;)


Sam pomysł nie jest mój, bo widziałam już coś takiego w sieci, ale jako, że mi się pomysł spodobał to również postanowiłam to zrobić. I uwaga: to bardzo prosty sposób, nie trzeba mieć wielkich umiejętności. Zresztą ja sama wciąż się czegoś nowego uczę. :)




TRUSKAWKOWE PAZNOKCIE
1. Nałożenie bazy, ja użyłam wybielającej odżywki z Miss Sporty. Następnie wybieramy jakiś lakier w kolorze różowo-czerwonym. Użyłam tutaj Miss Sporty numer 038. Kiedy pierwsza warstwa podeschnie, malujemy jeszcze raz dla lepszego krycia. Ale czasem 1 warstwa wystarczy.
2. Zielonym lakierem malujemy pasek u styku paznokcia ze skórą (swoją drogą wie ktoś czy to miejsce ma jakąś nazwę?). Użyłam ciemnej zieleni z Golden Rose. Następnie malujemy bezbarwnym top-coatem. 
3. Gdy lakier nie jest jeszcze zbyt suchy patyczkiem lub sondą robimy kropeczki wbijając je w paznokieć. Taki efekt 3D ma wyjść. Czekamy aż paznokcie wyschną i voila! mamy truskawkowe paznokcie 3D. :)
Proste prawda? :)


Pamiętacie jak wrzucałam zdjęcie po wizycie u fryzjera? Obcięłam wtedy grzywkę, ale zaczęła mi przeszkadzać. Jak tylko wyszłam na zewnątrz wiatr od razu ją zawiewał na oczy i nic nie widziałam. Gdy coś robiłam opadała mi na oczy. gdy pilnowałam Brajanka musiałam ją spinać. Powiedziałam sobie: Dość tego, obcinam ją znowu!
Jaki wyszedł efekt? Mnie się bardzo podoba. Zawsze lubiłam proste grzywki. W dodatku mam krótkie czoło i większość grzywek odpada w moim przypadku. A ta mi nie przeszkadza, jest wygodna (tylko po myciu muszę ją na szczotkę układać) i dobrze się w niej czuję. :)
Całuski :*

Komentarze

Prześlij komentarz

instagram @iliz_beauty

Copyright © iliz